Hosting marzeń
Opublikowano dnia Monday, 16 October 2006 przez Łukasz Jarzembowski
200GB przestrzeni dyskowej, 2TB (tak, terabajty - 2000GB!) miesięcznego transferu za… 20zł/miesiąc?!
Właśnie zakupiłem nowy hosting. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że:
- Hosting kupiłem za granicą. Mimo wrodzonego patriotyzmu oferta, którą zaproponował DreamHost po prostu mnie powaliła i nawet nie usiłowałem szukać w polskim internecie konta o podobnych parametrach… w tej dziedzinie jesteśmy jednak bardzo daleko w tyle…
- Hosting ma wszystkie możliwości konta, które do tej pory używałem oraz dużo więcej, m.in. obsługę PHP5, dostęp do shell’a, nieograniczoną ilość baz MySQL, domenę gratis!
- Normalna cena tego hostingu to 190,80$, czyli 591,48zł za dwa lata, ale otrzymałem od znajomego kupon rabatowy za 36$, czyli 111zł. Za całość zapłaciłem więc ok. 480zł, czyli 20zł/miesiąc!
- DreamHost bez problemu uznał zapłatę kartą VisaElectron dodawaną do konta Inteligo.
Na razie przetestuję na nim mój nabardziej transferożerny serwis - DosBrothers. Jak wszystko będzie OK, przeniosę tam wszystkie inne moje serwisy. Pozwoli to na ich bardziej dynamiczny rozwój (w końcu trzeba jakoś wykorzystać te 2TB transferu :D).
Jeżeli też chcesz założyć konto w DreamHost ze 111zł rabatem wpisz przy rejestracji kod promocyjny MINUS111. Obniży on wartość Twojego zamówienia o 36 dolarów. Przy zakupie hostingu na dwa lata, kosztować Cię to będzie ok. 20zł miesięcznie.
Łukasz Jarzembowski, autor bloga - od 2006 roku łudzi się, że będzie bogaty... ;-) ale nadal ciężko nad tym pracuje. Programuje, bloguje, i pozycjonuje, tworząc i promując swoje e-biznesy.
Wpisy podobne do "Hosting marzeń"
- No related posts
dnia 9 November 2006 roku o godzinie 00:15
2tb=2048gb ;]
dnia 23 December 2006 roku o godzinie 22:57
dzieki
dnia 11 March 2007 roku o godzinie 00:48
Witam, i jak sie sprawuje hosting?
dnia 4 June 2007 roku o godzinie 10:39
Jestem zadowolony nie wykorzystuję go w pełni, ale mam juz pomysły na bardziej transferożerne projekty Jeśli chodzi o awarie, to była jedna (hosting mam juz 8 miesiecy), w zasadzie nie awaria tylko przerwa wynikająca z odcięcia zasilania w nocy (niestety noc była w USA, u nas świtało).